Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Żółw Fiodor wygrzewa się w pełnym słońcu w stawie w Pieńsku. Dziś ma już nawet rodzinę! Skąd się tam wziął? (ZDJĘCIA)

Justyna Orlik
Justyna Orlik
Fiodor dostał swoje imię od tubylców. Jako pierwsi zauważyli go wędkarze i ochrzcili po swojemu. Żółw pochodzi z Ameryki Północnej, ale zadomowił się w Polsce i od wielu lat żyje w stawie na terenie Pieńska. Wiosną można go podziwiać z brzegu, bo chętnie z rodziną wygrzewa się na słońcu.

Żółwia rodzina zadomowiła się w okolicznym stawie

Fiodor na dobre zadomowił się na stawie w Pieńsku nieopodal Zgorzelca. Ma swoją ulubioną kłodę, przyjaciółkę kaczkę, a w ostatnich latach dołączyły do niego kolejne żółwie. Mariuszowi Pozorskiemu, który jest autorem zdjęć, udało się spotkać kompanów Fiodora, co widać na dołączonych fotografiach.

Fiodor to żółw czerwonolicy, masowo sprowadzany na teren Unii Europejskiej, a następnie sprzedawany w sklepach zoologicznych jako "żywa zabawka". Nie dla wszystkich zwierzaków los był łaskawy, bo wiele z nich zostało wyrzuconych przez nieodpowiedzialnych hodowców. Na szczęście żółwie szybko i łatwo zadomawiają się w obcym środowisku. W Polsce ten gatunek żółwi uznawany jest za inwazyjny, bo zagraża tutejszej faunie i florze. Od 2012 roku przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie tego gatunku jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu zezwolenia od właściwego regionalnego dyrektora ochrony środowiska.

Fiodor zimę spędza w mule na dnie stawu, ale już z początkiem wiosny można go spotkać wygrzewającego się w słońcu na wystającej z wody kłodzie. W tym roku znów wypłynął na powierzchnię. Zobaczcie!

Żółwią rodziną zainteresowała się ogólnopolska telewizja, która już w maju przyjedzie do Pieńska, żeby poznać Fiodora z bliska.

Jak dojechać do Pieńska?

Zobacz także:

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto