Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dilerem w szkole jest często jej uczeń

Katarzyna Kijakowska
Policja kontroluje tereny przy szkołach, nie może już natomiast robić niezapowiedzianych kontroli z psem, który sprawdzał plecaki uczniów. Zabronił tego rzecznik praw obywatelskich.
Policja kontroluje tereny przy szkołach, nie może już natomiast robić niezapowiedzianych kontroli z psem, który sprawdzał plecaki uczniów. Zabronił tego rzecznik praw obywatelskich. fot. Polskapresse
Czy w Oleśnicy łatwo kupić narkotyki

Czy w szkołach są narkotyki? Jeśli to pytanie zadamy dyrektorowi placówki odpowiedź będzie jednoznaczna: Nie. Statystyki mówią coś innego, choć policjanci pracujący w terenie przekonują, że rzadko łapią dilerów przed szkołami. I zaraz dodają, że to wcale nie oznacza, że młodzi ludzie nie ćpają. - Handlarze pojawiają się najczęściej w pobliżu dyskotek, gdzie najłatwiej im znaleźć odbiorców swoich produktów - mówi Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. - W ostatnim tygodniu było kilka przypadków zatrzymania osób, które miały przy sobie narkotyki. Nie nagłaśnialiśmy tego, bo ilość zarekwirowanych porcji nie była duża. Trudno przypuszczać, że mogło chodzić o handel.

Ale handel narkotykami w szkołach ma się świetnie. 16-letni Tomek z Oleśnicy, przyznaje, że z kupnem marihuany albo amfetaminy nie ma problemu. Rozprowadzaniem zajmują się jego rówieśnicy. Podobne zdanie ma Jakub, licealista.

Nie wierzę dyrektorowi, który mówi, że w jego szkole nie ma narkotyków. Policjant

- Wystarczy zejść do szatni i wiedzieć, kogo spytać - podsumowuje i przekonuje, że wcale nie trzeba mieć dużo pieniędzy. - Na działkę marihuany wystarczy już 20 zł. Około 10 zł tabletka extasy - wylicza.
Najczęściej młodzież sięga po marihuanę – łatwo dostępną, niedrogą, o której mówi się, że to narkotyk miękki, nieszkodliwy. Zdarza się, że palą ją dzieci w podstawówkach. W gimnazjach i szkołach średnich to już żaden wyczyn. Popularne są również różne lekarstwa, które bez recepty można kupić w aptece. Później młodzi ludzie zaczynają eksperymentować z amfetaminą i kokainą.

Pedagodzy mówią, że ważna jest rola rodziców. Ci drudzy uważają, że to właśnie szkoła powinna zadbać, by dzieci problem nie dotykał. Policja kontroluje tereny przy szkołach, nie może już natomiast robić niezapowiedzianych kontroli z psem, który sprawdzał plecaki uczniów. Zabronił tego rzecznik praw obywatelskich.
- W szkołach organizujemy zajęcia profilaktyczne i reagujemy, kiedy jest już podejrzenie, że uczeń ma narkotyki. Współpraca ze szkołą jest naprawdę dobra. Nauczyciele znają powagę problemu - zapewnia Aleksandra Pieprzycka.
- Nie wierzę dyrektorowi, który mówi, że w jego szkole nie ma narkotyków - mówi z kolei jeden z policjantów. - Nie chodzi o to, że narkotyk leży na parapecie czy korytarzu. Ale nie wierzę, by w tak dużej grupie nie było choć jednej osoby, która je ma. wsp. sk

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto