Oleśniczanka zaznacza, że mieszka na osiedlu przy ul. Wileńskiej od siedmiu lat, a list do władz miasta pisze także w imieniu swoich sąsiadów. - W okresie grzewczym spacer po mieście to żadna przyjemność - to męka, kończąca się kaszlem, zadyszką i piekącymi oczami - podkreśla. - Po godzinie 16 nie da się wyjść z domu, by nie wrócić jak z wizyty w wędzarni. Narzekają mieszkańcy Zielonych Ogrodów, Rataj, narzekają mieszkańcy z każdej części naszego miasta. Oleśniczanka prosi władze miasta o zajęcie się problemem. - Liczymy, że miasto pociągnie odpowiednie osoby do odpowiedzialności i znajdzie rozwiązanie jak oczyścić miasto ze smogu - mówi Marcelina Ławniczak i podaje kilka pomysłów jak ten problem rozwiązać. To mierniki poziomu zanieczyszczeń powietrza, jak i np. dron analizujący skład dymu wydobywającego się z kominów domów. Takie urządzenia obecnie pracują w województwie śląskim i małopolskim.
Dron w Katowicach
Czy miasto bierze takie rozwiązanie pod uwagę? - Nie interesowałem się takim rozwiązaniem - przyznaje Adam Heliński, naczelnik wydziału geodezji i ochrony środowiska w oleśnickim ratuszu. I podkreśla, że w tym sezonie grzewczym komisja sprawdzająca to, czym opalają swoje domy i mieszkania oleśniczanie, pracowała przez trzy miesiące, od grudnia do końca lutego. Żadnych mandatów nie przyznano. - Żeby tak się stało trzeba kogoś złapać za rękę - wyjaśnia naczelnik, podkreślając jednocześnie, że komisja instruowała mieszkańców i co do zasad, i co jakości tego, co jest wrzucane do pieców. - Bardzo często jest to słabej jakości opał - mówi Adam Heliński.
Drony, o których wspomina w swoim liście do władz miasta mieszkanka Oleśnicy, są wykorzystywane w Katowicach, przez miejscową straż miejską. Dron podlatuje nad komin, pobiera próbkę, a ta zostaje skierowana do badania. Jego wyniki są niepomyślne, dostajemy mandat. Nawet w wysokości 500 zł.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?