Zaznaczył jednak, że wszystko będzie zależało od liczby chorych w Polsce. - Jeśli ma to być święto nowego życia, powinniśmy maksymalnie stosować się do zaleceń i reżimu niespotykania się - podkreślił Łukasz Szumowski.
Bądź bieżąco. Dołącz do grupy KORONAWIRUS DOLNY ŚLĄSK na Facebooku.
Czy, jeżeli sytuacja w najbliższych dniach się nie poprawi, będzie rekomendowanie wprowadzenie zakazu spotkań rodzinnych podczas świąt? Czy może istnieć formalny zakaz, czy tylko rekomendacja - pytali we wtorek dziennikarze ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
- Zobaczymy jak będą wyglądały przyrosty, ile osób będzie zakażonych. Na pewno te wzrosty będą, pytanie jak duże - stwierdził minister. - Oczywiście czas świąt jest szczególny. Ale na pewno, jeśli ma to być święto nowego życia, powinniśmy maksymalnie stosować się do zaleceń i reżimu niespotykania się. Przy dużych spotkaniach rodzinnych to ryzyko jest na pewno bardzo duże - dodał minister. - Przed świętami będziemy to oceniać na podstawie danych epidemicznych - zapowiedział.
Przypomnijmy, że z powodu epidemii Kościół Katolicki odwołał część uroczystości związanych z Triduum Paschalnym. Nie będzie m.in. święcenia pokarmów w kościołach w Wielką Sobotę, a na spowiedź można umawiać się z księżmi indywidualnie. - Albo wzbudzić w sobie akt żalu doskonałego u siebie w domu, a już po epidemii wyspowiadać się księdzu - tłumaczy ks. Rafał Kowalski z wrocławskiej Kurii Metropolitarnej.
Według aktualnych przepisów, w niedzielę wielkanocną ma zostać przywrócony limit 50 osób mogących uczestniczyć w nabożeństwach (obecnie to 5 osób).
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?