Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej fikcyjnych ślubów na Dolnym Śląsku

Małgorzata Moczulska
Piotr Krzyżanowski
Dolnoślązacy coraz częściej zawierają fikcyjne śluby. Można na tym zarobić, ale i mieć kłopoty.

Anna z Bielawy studiuje we Wrocławiu. Kilka miesięcy temu potrzebowała pilnie pieniędzy. Wtedy znajomy powiedział jej, że może szybko i bez większego wysiłku zarobić 10 tys. zł. Miała wyjść za Pedro, Boliwijczyka, który potrzebował polskiego obywatelstwa. Ślub dla papieru miał być nieskomplikowaną transakcją i obowiązywać tylko do zalegalizowania pobytu Pedro w Polsce. Zaraz potem on miał wystąpić o rozwód.

Spotkali się na tydzień przed umówionym terminem w urzędzie stanu cywilnego. Annie przyszły mąż wydał się sympatyczny, choć słabo znał angielski i długo nie porozmawiali. Na ceremonii w USC było kilka osób, bo Ania rodzinie nie pochwaliła się, że wychodzi za mąż. Kilka dni temu Pedro zatrzymała sudecka straż graniczna. Wcześniej bowiem wojewoda dolnośląski unieważnił ich ślub, twierdząc, że jest papierowy. Annę czeka proces w sądzie za poświadczenie nieprawdy, a Pedro zostanie deportowany.

Takich historii jest w naszym kraju coraz więcej. Odkąd jesteśmy w Unii Europejskiej i strefie Schengen, ślub z Polką czy Polakiem daje możliwość legalnego pobytu w każdym z krajów Unii. Dlatego wiele osób jest gotowych zapłacić sporo za taką transakcję. Ceny wahają się od 4 do nawet 15 tys. zł. Z danych Urzędu ds. Cudzoziemców wynika, że co roku ok. 8 tys. obcokrajowców stara się zalegalizować swój pobyt w Polsce, jako powód podając małżeństwo. W 2010 roku odmówiono takiego pozwolenia 185 cudzoziemcom. W większości dlatego, że stwierdzono fikcyjność związków.

Choć to tylko statystyki i szacuje się, że liczba papierowych małżeństw jest dużo wyższa, po prostu urzędnikom nie udało się tego udowodnić. Zanim bowiem wojewoda udzieli zgody na pobyt, pracownicy przeprowadzają wywiady z parami. Małżonków w osobnych pomieszczeniach urzędnicy pytają o drobiazgi, jak np. kolor maszynki do golenia oraz o to, co małżonkowie jedli ostatnio na kolację. Dolny Śląsk jest w czołówce zarówno zawieranych małżeństw z cudzoziemcami, jak i liczby tych papierowych.

W ubiegłym roku zawarto u nas ponad 450 ślubów z obywateli krajów spoza Unii, z czego w przypadku 26 stwierdzono tzw. papierowe małżeństwo i wojewoda odmówił pozwolenia na zamieszkania na terytorium Polski. W tym roku do końca listopada zawarto już prawie 410 ślubów, z czego aż 29 to te papierowe.
- Najczęściej Dolnoślązacy wiążą się z obywatelami Ukrainy, Egiptu i Turcji. W dalszej kolejności Tunezji, Federacji Rosyjskiej i Białorusi - wylicza Bartosz Wiśniewski z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Organizacją fikcyjnych małżeństw coraz częściej zajmują się grupy przestępcze. W ubiegłym roku policji we Wrocławiu udało się rozbić grupę, która organizowała fikcyjne śluby Polek i Polaków z obywatelami Wietnamu. W grupie działała nawet pani doktor ginekolog. Wystawiała fałszywe zaświadczenia, że kobiety zawierające fikcyjne małżeństwa są w ciąży. Przyspieszało to procedurę w USC.

Łatwego zarobku często Polacy szukają też indywidualnie. Na forum strony www.ukraine-poland.com ofert w stylu: "Wezmę ślub za pieniądze, mogę dać komuś obywatelstwo polskie" czy "potrzebuję pieniędzy na już i chętnie wezmę ślub w celu obywatelstwa, cena do uzgodnienia" są setki.

Policjanci ostrzegają jednak przed fikcyjnymi ślubami nie tylko z powodu odpowiedzialności karnej (za poświadczenie nieprawdy można zostać skazanym na 5 lat pozbawienia wolności), ale i ogromnego ryzyka. Zdarza się, że małżonek z zagranicy znika zaraz po ślubie. Nie zostawia nawet adresu, na który należy wysłać pozew rozwodowy. Utrudnia to zakończenie związku. A wtedy zawarcie kolejnego ślubu jest niemożliwe. Pojawiają się też trudności z uzyskaniem kredytu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto