Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co takiego mają lalki Monster High, że dzieci za nimi szaleją

Kinga Rękawiczna
Mattel - shop.mattel.com
Książki z ich przygodami ukazują się w dwudziestu pięciu krajach świata i od razu trafiają na listy bestsellerów. Filmiki w internecie osiągają milionową oglądalność. O kim mowa? O lalkach Monster High - upiornych uczniach

Upiorni uczniowie i uczennice amerykańskiego "Straszyceum" w miasteczku Salem zawładnęły wyobraźnią dzieci na całym świecie.

Każdy z nich jest dzieckiem jakiegoś potwora. Wilkołaka, Drakuli, Zombie, Meduzy i wielu innych. Cierpią więc na różne straszne przypadłości. Gubią części ciała, zamiast zębów mają kły lub nie widzą swojego odbicia w lustrze. I właśnie te dziwaczne cechy są ich siłą.

Produkt sławnej z lalek Barbie firmy Mattel od roku zdobywa w Polsce serca najmłodszych. Tylko tym razem zabawki nie są idealnie piękne. Wręcz przeciwnie, każda ma jakąś odmienność, czasami są wręcz brzydkie. Mają wady i przeróżne upodobania, a w szkole przeżywają upiorne chwile. Oprócz tego uwielbiają zabawę, modę oraz muzykę. I każda chce być oryginalna. Tak, jak w prawdziwym świecie nastolatków. Dzięki temu każde dziecko znajdzie postać najbardziej do siebie podobną. Jest to klucz do popularności Monster High. Oczywiście plus ogromna kampania marketingowa.

Czas wkroczyć na korytarze Straszyceum! Spotykamy tam przeróżne stwory. Zombie, wilkołaki, wampiry, topielce, stwory morskie i wiele innych. Nauczyciel potrafi zniknąć, a dyrektorka szkoły nosi swoją głowę w ręce. Poznajemy paczkę przyjaciółek: Drakulaura, Frankie Stein, Clawdeen Wolf, Lagoona Blue i Ghoulia Yelps. Ta piątka trzyma się razem.
Frankie Stein to córka Frankensteina, nowa uczennica Stra-szyceum. Wyjątkowo zgrabna i oryginalnie ubrana miłośniczka historii. W najmniej odpowiednich momentach jej szwy się luzują i zdarza się, że odpadają jej ręce!

Draculaura jest natomiast dzieckiem najsłynniejszego wampira, w przeciwieństwie do tatusia jest jednak... wegetarianką. Miłośniczka czerni i różu, jedna z najbardziej stylowych uczennic Monster High. Ponieważ nie widzi swojego odbicia w lustrze, wychodząc z domu nie wie, czy jej ubrania i makijaż są na swoim miejscu.

Clawdeen Wolf - córka Wilkołaka, to śmiała, odważna i ekstrawagancka miłośniczka krwistych befsztyków oraz kotów. Uwielbia modnie się ubierać. Jej pupilkiem jest przerażająco uroczy kociak Crescent.

Kolejna bohaterka swoje ulubione zwierzątko, piranię Neptunę, nosi w przenośnym akwarium. To Lagoona Blue - córka Morskiego Potwora, miłośniczka wody, pływania i surfowania. Jej skóra wysusza się, gdy zbyt dużo czasu spędza poza wodą, więc bardzo często musi używać środków nawilżających.

I wreszcie... Ghoulia Yelps, córka Zombie, najbystrzejsza dziewczyna w szkole i maniakalna wielbicielka książek. Jej ulubione zwierzątko to sowa Sir Hukacz. Nie umie funkcjonować bez porządnego planu dnia i nie lubi zmian na ostatnią chwilę. Natura zombie sprawia, że porusza się wolno i mówi jedynie w… zombie.

Nie mogło zabraknąć "szkolnych gwiazd". Tutaj najsłynniejszymi i najbardziej popularnymi uczniami są Deuce Gorgon i Cleo de Nile, czyli syn Meduzy i córka Mumii. Deuce nosi ciemne okulary, gdyż jego spojrzenie zamienia w kamień. Cleo jest prawdziwą egipską księżniczką i kapitanem siejącej postrach drużyny cheerleaderek. Nie rozstaje się ze swoim pupilkiem, wężem Hissette. Cleo to złośliwa postać, często próbuje utrudnić życie innym bohaterkom, lecz zawsze jej upiorne i złe pomysły okazują się być bardziej pomocne niż szkodliwe (co oczywiście nie jest zaplanowane).

Lalki na sklepowych półkach również mają swoją historię. Na opakowaniu każdej z nich jest napisane, co dana postać lubi, czego nie i jaki ma charakter. Dzieciom ułatwia to wybór tej najbardziej podobnej do siebie. Później mogą kompletować stroje, czytać książki o przygodach bohaterów i oglądać krótkie, kilkuminutowe filmiki w internecie.

- Moda prezentowana na lalkach to nie jest wymysł naszych czasów. Od wieków lalka była nośnikiem mody - tłumaczy Małgorzata Możdżyńska-Nawotka - historyk sztuki, kostiumolog. - Już w XVIII wieku rozkwitł cały przemysł, modę paryską prezentowano na lalkach, które, modnie ubrane, objeżdżały różne miasta. W ten sposób przenosiły nowinki modowe. Każdy mógł zobaczyć i dotknąć strój na lalce - dodaje Możdżyńska.

Wcześniej, w XV wieku uważano, że nadmiernie strojne ubrania nie przystoją dzieciom. Dlatego dziewczynki "ćwiczyły" na lalkach, aby wiedzieć, jak się modnie ubierać w dorosłym życiu. W XX wieku pojawiły się lalki Barbie, fenomen kulturowy, choć przedstawiający nie do końca realistyczny obraz kobiecej figury. Tak samo jednak jak poprzedniczki - kosztownie i modnie ubrane.

Teraz biznes rozkwita wokół szkolnych perypetii upiornych uczniów Monster High. Lalki z wizerunkami postaci znikają z półek w iście "zastraszającym" tempie, mimo iż cena za jedną to 99 do 160 zł. Ubranka dla Monster High to wydatek rzędu 50zł. Trzeba więc zapłacić więcej niż za słynną Barbie, która z kompletem ubranek kosztuje maksymalnie 130 zł. Sprzedaż Monster High jest już tak wysoka, jak lalek Barbie.

- Teraz sprzedają się pół na pół - mówi Anna Bodniak, przedstawicielka firmy Mattel w Polsce. - Barbie wybierają raczej młodsze dziewczynki, 6- letnie "księżniczki". Monster High to zabawki dla o kilka lat starszych koleżanek.

Oprócz lalek nastolatki mają ogromny wybór akcesoriów szkolnych, takich jak piórniki, torby, zeszyty czy flamastry. W sprzedaży pojawiło się mnóstwo gadżetów. Od biżuterii, koralików, pierścionków po akcesoria do makijażu, robienia fryzur i zestawy do projektowania odzieży oraz gadżety inspirowane poszczególnymi zabawkami m.in. pluszowe wersje lalek, czyli pluszaki-potworzaki oraz pamiętnik Monster High do zapisywania sekretnych przygód i puzzle w opakowaniu w kształcie trumny. Akcesoria rodem z cmentarza to nowość na polskim rynku.

- Nastolatki są zachwycone, a rodzice lekko przerażeni, dlaczego ich dzieci chcą bawić się takimi upiornymi zabawkami? - opowiada Małgorzata Pogoreło ze sklepu z zabawkami i akcesoriami dla dzieci Milutek.pl.

Bez obaw. Postacie zostały wykreowane w sposób charakterystyczny dla literatury dziecięcej i młodzieżowej.
- To seria zabawnych, humorystycznych opowieści o problemach inności, dorastania, rywalizacji i odnajdywania się w grupie - tłumaczy Małgorzata Wróblewska, redaktor programowy z wydawnictwa Bukowy Las. - Perypetie Monster High przynoszą rozrywkę, a jednocześnie przemycają treści dydaktyczne - dodaje. Wrocławskie wydawnictwo kupiło licencję od amerykańskiego Little Brown i jako jedyne w Polsce wydało 4-częściowy cykl powieści o świecie Monster High dla młodzieży od lat 12. Pierwsza powieść z cyklu błyskawicznie trafiła na listę bestsellerów "New York Timesa" w USA. Jej polski przekład pt. "Monster High. Upiorna szkoła" ukazał się w maju 2011 i trafił na listę bestsellerów Empiku.

Książki opowiadają przede wszystkim o szkolnych problemach, typowych zmartwieniach nastolatków i oczywiście... pierwszych miłościach - tłumaczy Wróblewska. - Oprócz tego bohaterowie Straszyceum cały czas zastanawiają się, czy ujawniać swoje odmienności. Pojawia się wątek akceptacji i konieczności dopasowywania się do innych. Świat Monster High podkreśla wartości odwiecznie poszukiwane przez nastolatków: akceptację dla swoich niedoskonałości i wad, odkrywanie własnego stylu oraz bycie sobą w każdej sytuacji. W tym roku Bukowy Las planuje nową serię książek, dla młodszych czytelniczek. Będzie mniej problemów z chłopakami, a więcej szkolnych, z niedobrym nauczycielem, trudnym przedmiotem. I więcej przygody, jak w Harrym Potterze.

Z czego wynika ogromna popularność lalek Monster High?
- To amerykanizacja kultury - odpowiada Michael Fleischer, kulturoznawca. - Poza tym lalka Barbie już się trochę znudziła, nastolatki oglądają w internecie "horrorowe" postacie i zaczynają szukać takiego brzydszego stylu - tłumaczy. To nie jest zresztą całkowita nowość. Już w latach 80. pojawiły się brzydkie lalki. Pierwsze Blythe weszły na rynek w 1972 roku. Parę miesięcy później produkcję wstrzymano, ponieważ lalki budziły w dzieciach lęk. Dziś są ikoną mody i obiektem kultu.

- Lalki to gadżety. Nie patrzy się na nie pod kątem piękna czy brzydoty. Swego czasu sprzedawano figurki ze "Star Wars", bo akurat film był "na topie", a w latach 90. dzieci karmiły elektronicznego zwierzaka Tamagotchi - mówi Fleischer.
Każdy nowy gadżet jest sposobem na wyrażanie siebie i swojej oryginalności. W muzyce Lady Gaga prowokuje i szokuje przy pomocy aktualnie dostępnych gadżetów, w modzie króluje gotycka czerń, zaś nastolatki bawią się upiornymi zabawkami. Cytując słowa piosenki Ewy Farnej, ambasadorki lalek: "...odmiennością się zdobywa świat!".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co takiego mają lalki Monster High, że dzieci za nimi szaleją - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto