Burmistrz podsumował 100 dni w urzędzie

Podliczono, że to około 500 tys. zł. Chwalił się oszczędnościami wynikającymi m.in. z zatrudnienia jednego zastępcy burmistrza, likwidacji sekcji promocji miasta i straży miejskiej, zmniejszenia uposażeń nowemu prezesowi Atola i kierownikowi technicznego aquaparku, społeczne pełnienie funkcji przez pełnomocnika burmistrza ds. rozwiązywania problemów alkoholowych. - Rewolucji nie było, tak jak zapowiadaliśmy - zapewniał burmistrz, twierdząc że tak naprawdę pełnego podsumowania pracy jego zespołu będzie można dokonać na koniec kadencji.

Kołaciński nie chciał precyzować, jak po przekształceniu będzie wyglądać oleśnicka kultura i sport. - Koncepcję będziemy mogli przedstawić najwcześniej w czerwcu - powiedział, informując, że w planie jest utworzenie Miejskiej Rady Kultury.

Inne działania podejmowane przez ratusz to m.in. rozmowy z legnicką strefą ekonomiczną, dyskusje na temat przejęcia budynku starego szpitala, działania zmierzające do utworzenia w pomieszczeniach po straży miejskiej dziennego domu pobytu dla osób starszych i adaptacji strychu biblioteki na galerię miejską.
Czy burmistrz odnalazł się w nowym miejscu pracy? - Praktykę lekarską kontynuuję w szczątkowym wymiarze godzin - mówił Kołaciński. - Co do zmiany miejsca pracy na pewno nie rozpatruję tego w kategorii żalu. Podjąłem pewną decyzję i nie jest mi żal. To wyzwanie, które daje mi dużo satysfakcji