Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz: Miasto było na skraju bankructwa, a zabawa trwała...

Lucyna Makowska
Zadłużenie Szprotawy na koniec 2018 roku sięgnęło prawie 70 mln zł, przy budżecie  90 mln budżecie gminy.  Sprawę nieprawidłowości w finansach gminy zbada prokuratura.
Zadłużenie Szprotawy na koniec 2018 roku sięgnęło prawie 70 mln zł, przy budżecie 90 mln budżecie gminy. Sprawę nieprawidłowości w finansach gminy zbada prokuratura. Lucyna Makowska
Nieprawidłowości w zamówieniach publicznych, niewłaściwe kontrola zarządcza w ratuszu, astronomiczne wydatki na imprezy – to wynik audytu przeprowadzonego w szprotawskim urzędzie. Sprawa znajdzie finał w prokuraturze i u Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych.

-Miasto jest na ostrym zakręcie - mówił kilka miesięcy temu Mirosław Gąsik, obejmując urząd burmistrza Szprotawy. - Mamy jedne z najwyższych w Polsce opłat za wodę, ścieki i podatki lokalne, a mimo to zadłużenie sięgnie z końcem roku 70 mln zł. A to nie sprzyja rozwojowi- podkreślał.
Dlatego pierwszym krokiem po objęciu przez niego urzędu był zlecony bilans i zapowiadane w kampanii szukanie oszczędności.
To drugie realizuje praktycznie od początku kadencji. Począwszy od zmian kadrowych w samym urzędzie, z likwidacją stanowiska wiceburmistrza niektórych wydziałów czy straży miejskiej, ale i w jednostkach podległych, zmianach w szkołach, przedszkolach.
Wyniki bilansu miasto ujawniło kilka dni temu. Jest miażdżący dla poprzedniej władzy, ale i bez niego wiadomo było, że gminne finanse rozłożyła na łopatki budowa ponad 70 km kanalizacji za 100 mln zł. Fakt, że połowę tej kwoty samorząd pozyskał z Funduszu Spójności, a kilkanaście milionów dołożyła spółka Szprotawskie Wodociągi i Kanalizacje. Resztę sfinansowano kredytem, którego termin spłaty sięga 2030 roku.
Budżet dobiły Magdalenki
Fatalny stan gminnych finansów pogłębiła również modernizacja byłego Klasztoru Magdalenek, gdzie mieści się obecnie Centrum Aktywności Społecznej. Gdy w 2017 roku podpisywano umowę, modernizacja zabytku miała kosztować 4 mln 839 tys. zł. Wprawdzie miasto dostało na ten cel 3,5 mln dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego – Lubuskie 2020, jednak brakujące wówczas 1,5 mln zł urząd miał dołożyć z własnej kasy. I dołożył. Jesienią ub.r okazało się, że trzeba wydać na ten cel łącznie7 mln 213 tys. zł. Dodatkowe koszty wygenerowały prace konserwatorskie, których nie przewidziano przed rozpoczęciem remontu.
Na wzrost zadłużenia przełożył się też remont przedszkola przy ul. Waszyngtona, z emisją obligacji za 3,4 mln zł, które gmina będzie spłacać do 2032 roku.
Wróćmy jednak do audytu. Wnioski z raportu przeprowadzonego przez niezależną firmę Audit Consulting Municipal, burmistrz przedstawił kilka dni temu. Ocenie poddano zasady gospodarowania środkami finansowymi z budżetu Szprotawy, kontrolowano też tryb udzielania zamówień publicznych, ich wykonania i rozliczenia.
Kontrolerzy wykazali szereg uchybień dotyczących interpretacji ustaw, przygotowywania i przeprowadzania zamówień publicznych, nieefektywnego funkcjonowania systemu kontroli zarządczej oraz niewłaściwego nadzoru nad wydatkowaniem publicznych pieniędzy.
RIO kilka razy „prosiła” urząd o wstrzemięźliwość
– Ta niefrasobliwa gospodarka finansowa, to pogłębianie z roku na rok coraz cięższej sytuacji finansowej, mimo, że co roku Regionalna Izba Obrachunkowa ostrzegała i prosiła o wstrzemięźliwość w wydawaniu pieniędzy. Mimo tych ostrzeżeń, czerwonych lampek, gmina dalej brnęła. Aż przyszedł rok 2018 i budżet na 2019 dostał trzy czerwone kartki od RIO- mówi M.Gąsik. – Podczas budowy kanalizacji w latach 2010 - 2016 było ładnych parę miesięcy przestojów. Na budowie nic się nie działo, a inżynier kontraktu nadal był wynagradzany. To spowodowało uszczuplenie budżetu gminy na kwotę ok. 500 tys. zł. A można było tego uniknąć. Nieprawidłowości dotyczą też zamawiania usług prawnych. Jedna z kancelarii w ciągu ostatnich paru lat zgarnęła 700 tys. zł od urzędu, a wszystko z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych. Zawiadomienia z pełnym materiałem dowodowym poszły do Prokuratury Okręgowej i Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych.
Statek tonie a orkiestra gra. To jak bal na Titanicu
Poważne zastrzeżenia budzą też astronomiczne, w stosunku do katastrofalnego zadłużenia gminy, wydatki na imprezy promocyjne czy obsługę prawną. Wydawanie pieniędzy przy tej ciężkiej sytuacji wydaje się nielogiczne. Na same dwie imprezy dożynkowe wydano ponad pół mln zł. -A w ostatnim roku, gdy dookoła trąbiono o fatalnej sytuacji finansowej gminy, urząd zamawia na dożynki gwiazdę za 38 tys. zł. To jak bal na Tytanicu. Statek tonie, a zabawa dalej trwa- komentuje burmistrz Mirosław Gąsik.
Trzy czerwone kartki dla Szprotawy
Pierwszy raz w historii Gmina Szprotawa otrzymała negatywną opinię do projektu uchwały budżetowej na 2019 rok, uchwały w sprawie wieloletniej prognozy finansowej na lata 2019-2033 oraz o możliwości sfinansowania deficytu. Gdyby budżet został przyjęty w pierwotnej formie skutkowałoby to wezwaniem Gminy Szprotawa do opracowania i uchwalenia programu postępowania naprawczego, a w II etapie powołanie zarządu komisarycznego.

Polecane

plus.gazetalubuska.pl/szprotawa-mieszkania-w-dawnej-odlewni-miasto-odzyskalo-budynek-teraz-szuka-pieniedzy-na-jego-zagospodarowanie/ar/c1-14283551

Zobacz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto