Wjazd na drogę został zamknięty na wysokości dawnego przedszkola. Teren oznakowano, ale - jak się okazuje - to nadal zbyt mało do kierowców. Zwłaszcza tych na obcych numerach rejestracyjnych. - Co kilka minut wjeżdża tutaj jakieś auto. Kierowcy klną na czym świat stoi, potem zawracają, nie zawsze ostrożnie, uświadamiając sobie, że wjechali w ślepy zaułek - opowiada nam jeden z pracowników pobliskiego placu budowy. - A przecież możliwość wjazdu tutaj mają tylko ludzie z budowy i punktu wymiany opon. Coś z tymi kierowcami jest nie tak!
Sytuacji, o których mówi mężczyzna jest kilkadziesiąt dziennie. Podczas naszego pobytu przy budowanym rondzie na zamkniętą drogę wjeżdża kilka aut. Jeden z kierowców klnie na czym świat stoi. - Kto tak tę budowę oznakował - denerwuje się. Ale zdaniem urzędników oznakowanie jest już takie jak być powinno. - Jest szlaban, są migające światła. Kierowcy muszą tylko na nie patrzeć - mówi Leszek Goliński z wydziału architektury i budownictwa.
Inwestycja jest realizowana zgodnie z planem. Zakończy się jesienią. Kierowcy pojadą nowym rondem być może już przed 1 listopada.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?