Pieniądze zniknęły z kasetki pozostawionej w szafce jednego bełchatowskich sklepów meblowych. Skradziono je w nocy z 3 na 4 października. Jak ustalono, sprawca dostał się do sklepu przez okno zaplecza i zabrał 8 tys. 620 zł utargu.
Policjanci zabezpieczyli na miejscu ślady, które pozwoliły na odtworzenie okoliczności kradzieży i wytypowanie podejrzanego - 23-letniego bełchatowianina, zatrudnionego w firmie prowadzącej sklep.
Kilka godzin po informacji o kradzieży, odzyskani nieco ponad 6 tys. zł, których mężczyzna nie zdążył jeszcze wydać.- Brakującą kwotę 23-latek wydał już na swoje potrzeby oraz spłatę wcześniejszych zobowiązań - mówi Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej policji.
Bełchatowianinowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?