Arkadiusza Buraka szuka detektyw Rutkowski, znamy szczegóły sprawy!
Ludzie Rutkowskiego do późnych godzin nocnych ustalali z rodziną na mapie i w terenie ostatnie chwile związane z zaginionym. Wiadomo, że 23-latek po raz ostatni widziany był w Żorach w okolicach garaży przy ulicy Okrężnej w poniedziałek 3 października 2016 około godziny 22.
- Wrzucił list do skrzynki pocztowej dziewczyny, z którą był ostatnie półtora roku. W rozmowie telefonicznej powiedział jej, że będzie za 10 minut bo zabłądził. Jego telefon się rozładował i od tej pory kontaktu z Arkadiuszem nie ma - tłumaczy Krzysztof Rutkowski, który po północy również dotarł na miejsce zaginięcia. Po działaniach w Gorzowie Wielkopolskim związanych z tajemniczym samobójstwem policjanta, zdecydował o przerzuceniu sił na Śląsk. Osobiście przejechał w nocy 500 kilometrów by dotrzeć na miejsce zaginięcia.
Wiadomo, że chłopak przeżywał zawód miłosny i właśnie rozstawał się z dziewczyną. Wiadomo, że darzył ją dużym uczuciem. Ale mimo zapowiedzi że do niej przyjdzie za 10 minut, zniknął. Ktokolwiek posiada informacje na temat tego, co stało się z Arkadiuszem Burakiem proszony jest o natychmiastowy kontakt z numerem alarmowym Krzysztofa Rutkowskiego 600 007 007 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem 997.
Dodajmy, że wkrótce ludzie Krzysztofa Rutkowskiego przeprowadzą akcję poszukiwawczą na dwóch zbiornikach wodnych w okolicy Żor. Będą korzystać ze specjalistycznego psa do poszukiwania zwłok, który przyczynił się niedawno do rozwiązania pod Krakowem. Więcej informacji już wkrótce na naszym portalu.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?