Świetny mecz w Głogowie. SPR postawił się mistrzom Polski

Głogowski Chrobry co prawda ostatecznie nie sprawił niespodzianki w starciu z ekipą Industrii Kielce, jednakże przez długą część spotkania półfinału tegorocznej ligi gra była na bardzo wyrównanym poziomie. Na przerwę Industria zeszła z zaledwie jednobramkowym prowadzeniem, a do około 43. minuty obie drużyny grały praktycznie bramka za bramkę.

Wtedy jednak gospodarze tego spotkania zaczęli łapać zadyszkę, a tak doświadczona ekipa jak Industria nie mogła tego nie wykorzystać. Mistrzowie Polski wywalczyli przewagę, odskakując Chrobremu na osiem bramek. Gdy głogowianie złapali drugi wiatr, o odrobieniu strat nie mogło już być mowy. Chrobry znów zaczął punktować, ale na losy spotkania to nie miało już wpływu.

Industria zachowała ośmiobramkową przewagę do samego końca, wygrywając z Chrobrym 30 do 22. Wynik dla głogowian niekorzystny, ale publiczność nie mogła narzekać na brak emocji podczas tego meczu.

– Wiedzieliśmy przeciwko komu gramy. To hegemon w lidze, jedna z najlepszych drużyn w Europie. Przestrzegał zawodników, że proste błędy i niewykorzystane sytuacje się zemszczą, bo Kielce to wykorzystają. I tak się stało. Mimo wszystko czapki z głów przed zawodnikami, że nie poddali się walczyli do końca – mówił po meczu trener Vitalij Nat.

Drugie podejście do półfinałów odbędzie się w Kielcach. Chrobry ponownie zmierzy się z Industrią 27 kwietnia. Jak zapowiada trener, tam Chrobry również zamierza walczyć do samego końca.

KGHM Chrobry: Stachera, Dereviankin – Grabowski 3, Strelnikov, Wrona 4, Zieniewicz, Kosznik, Orpik 4, Jamioł 2, Dadej 1, Matuszak 5, Styrcz 2, Paterek 1, Hajnos, Skiba

Industria: Wolff, Wałach, Mestric – lejniczak 1, Wiaderny 6, Kounkoud 2, Karacic 3, Moryto, Dujshebaev D. 3, Thrastarson 4, Surgiel 2, Paczkowski, Karalek 4, Nahi 3