Problemy w jednym z domów na terenie miasta Bierutów trwały od dawna. Przemoc wobec starszej mieszkanki powiatu oleśnickiego miała być tam na porządku dziennym. Niedawno kolejna awantura zakończyła się interwencją policji, a sytuacja nabrała też innego biegu. Mężczyzna trafił do aresztu, ale poza znęcaniem się nad mamą odpowie jeszcze za posiadanie środków odurzających.
Pies wytropił
Sprawa wyszła na jaw w minionym tygodniu. To wtedy funkcjonariusze policji Komisariatu Policji w Bierutowie udali się na interwencję, gdzie miało dojść do awantury domowej. Ze zgłoszenia wynikało, że syn miał uderzyć oraz grozić swojej mamie. Gdy mundurowi zjawili się na miejscu interwencji zastali tam 76-letnią zgłaszającą, która była roztrzęsiona i płakała. W rozmowie z funkcjonariuszami kobieta opowiedziała, że takie sytuację zdarzają się często. Mundurowi nie czekali i podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny.
Podczas interwencji policjanci dokonali sprawdzenia odzieży mężczyzny gdzie znaleźli woreczek strunowy z zawartością białego proszku, znaleźli też wagę, która może służyć do ważenia narkotyków. Do miejsca zamieszkania mężczyzny udał się przewodnik z psem tropiącym - przekazała Bernadeta Pytel z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy i dodała, że pies szybko znalazł schowany w paczce po papierosach woreczek strunowy z zawartością białego proszku.
Policyjna analiza wykazała, że znaleziony przy mężczyźnie oraz w jego miejscu zamieszkania biały proszek to amfetamina. Po zważeniu całości zabezpieczonego narkotyku waga pokazała 240 porcji amfetaminy.
Postępowanie policyjne szybko wykazało, że 39-latek od dłuższego czasu znęcał się i groził swojej mamie. Sąd Rejonowy w Oleśnicy przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowaniu wobec mieszkańca Bierutowa środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Teraz zatrzymany mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Odpowie też za posiadanie narkotyków.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?