W 32. minucie Łukasz Szczypkowski z kilkudziesięciu metrów posłał piłkę wprost w „okienko” bramki gości. W drugiej odsłonie gracze z Jelcza-Laskowice próbowali gonić wynik, lecz na przeszkodzie stawał im albo Sebastian Idziorek, albo własna nieskuteczność.
Na bramkę numer dwa fani Widawy czekali do ostatniej minuty. Z kornera Hassan Hosni dośrodkował „futbolówkę” prosto na głowę Sebastiana Rachwała, a obchodzący w tym dniu urodziny napastnik ustalił końcowy wynik. Czwarta domowa wygrana (czwarta bez straty gola) dała drużynie Andrzeja Szczypkowskiego pozycję wicelidera tabeli. a
Widawa Bierutów - Czarni Jelcz Laskowice 2:0 (1:0)
Bramki: Ł.Szczypkowski (32), Rachwał (90)
Widawa: Idziorek- Babiarz, Ćwiek, Jarząb, Majchrzyk, Nowak, Adam Szczypkowski (71.Walendzik), Hosni, Ł.Szczypkowski (55.Chirowski), Rachwał (90.Sobiesiński), Stanisławski (90. Sobol).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?