Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SPR po profesorsku rozprawił się z Chrobrym

Bartek Michalak
fot. Bartek Michalak
Lider z Głogowa dostał srogą lekcję handballu

SPR Oleśnica - Chrobry Głogów 36: 28 (18:16)

Goście szybko prowadzili 2:0, ale dobra dyspozycja Krystiana Szmidta pozwoliła SPR-owi odrobić straty. Serię trzech bramek zanotował Jacek Pawłowski, a jego trafienia zmusiły trenera rywali do poproszenia o „czas” po 13 minutach gry. Na tablicy widniał wówczas wynik 9:6. W tym czasie w ataku nie zawodzili również Krzysztof Grela i Krystian Kulak. Rozpędzony SPR „zaciął się” przy stanie 14:10. Zmarnowane okazje Pawłowskiego i Kulaka wykorzystali głogowianie, zbliżając się do stanu 14:13, na co Jacek Bolibrzuch natychmiast zareagował przerwą na żądanie. Oleśniczanie powrócili na dwubramkowe prowadzenie, które utrzymali do przerwy, schodząc na nią przy wyniku 18:16.

- Planowaliśmy grać wysoką obronę, żeby odciąć skutecznie środek rozegrania Głogowa, który robi całą grę, ale zakładałem, że wprowadzać będziemy ją na jakiś czas. Jednak przy braku Michała Kiebusa nie miałem innej możliwości jak grać cały mecz w ustawieniu 5-1, co było ryzykowne, bo 60 minut takiej harówy to duże wyzwanie – mówi trener Jacek Bolibrzuch.
Taki ruch okazał się jednak strzałem w dziesiątkę, szczególnie na początku drugiej połowy. Chrobry nie potrafił sforsować miejscowej defensywy, a SPR nie mylił się w ofensywie, odjeżdżając przeciwnikom aż na 8 bramek (25:17).

- To co zrobili chłopcy w obronie w w pierwszych 10 minutach drugiej połowy to rewelacja. Grali po profesorsku, a robota na środku Jacka Pawłowskiego i Grześka Wosia była naprawdę wysokiej jakości. Dzięki temu łatwiej było nam grać z przodu – chwali podopiecznych szkoleniowiec gospodarzy.
W ataku w swoim stylu punktował rywali „Łysy”, który w tym momencie miał już na koncie 10 trafień. Problemy bramkarze mieli też z „atomowymi” rzutami młodszego z braci Kulaków, a swoje pięć groszy dorzucił także Tomasz Pikul. Wysokie prowadzenie pozwoliło do końca kontrolować sytuację na parkiecie, z którego SPR schodził zwyciężając 36:28, tym samym zostając wiceliderem 3 ligi.

SPR: Szmidt, Leśniak - K. Kulak (10), Kumejko, Pikul (4), Pietras (1), Grela (16), Pawłowski (5), P. Kulak, Woś, Kuberacki.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto