W naszym zespole, w stosunku do meczu 1. kolejki, zabrakło w składzie K. Szmidta i D. Piłata. W związku z tym szansę od początku meczu otrzymał w bramce młody J. Naumiec, który udanie zastąpił doświadczonego kolegę. W 10. minucie SPR prowadził 5:3, a wszystkie bramki rzucił Krzysztof Grela. Twarda gra w obronie pozwoliła podwyższyć do 8:3. Przy stanie 13:7 kilka niecelnych rzutów kosztowało odrobienie cześci strat przez kątecką ekipę i do przerwy było 17:14 dla Oleśnicy. Druga połowa to chimeryczna postawa SPR-u. Dobry początek i prowadzenie 20:15, a potem trzy stracone bramki i stan 20:18. Później znów SPR pokazał swoją moc, w ciągu 7 minut dając rywalom jedno trafienie, a samemu zdobywając siedem (27:19). W końcówce po raz kolejny zabrakło koncetracji, co pozwoliło się na moment zbliżyć gospodarzom, lecz ostatecznie SPR wygrał pewnie 31:25. -Tym razem nie pozwoliliśmy sobie na błąd z poprzedniego meczu i zaczęliśmy mocno drugą połowę. Niestety, nie mamy jeszcze stabilizacji w grze, kilka minut gramy rewelacyjnie a potem siadamy na laurach i powalamy łapać kontakt. Zwycięstwo cieszy, ale materiału do pracy mamy dużo, co ten mecz dobitnie pokazał - podsumował trener Jacek Bolibrzuch.
SPR Oleśnica: Naumiec, Kruk - Kulak(8), Przedbora, Kumejko(5), Rejak, Przeworski, Pietras(2), Kowalski(3), Grela(8), Pawłowski(5), Dec, Hutnik, Woś.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?