-Frekwencja na pierwszym treningu nie była duża, ale to standard na tym etapie przygotowań – mówi trener Jacek Bolibrzuch. Mimo letniej przerwy oleśniccy zawodnicy otrzymali od niego rozpisane indywidualne ćwiczenia.
- Część z nich skorzystała, część nie, ale myślę, że będzie nieźle, bo chłopaki prezentują się pod względem fizycznym lepiej niż to było w analogicznym okresie przed rokiem – ocenia szkoleniowiec SPR-u.
Piłkarze ręczni w najbliższym czasie skupią się na poprawianiu siły i szybkości, potem w testach wydolnościowych porównają wyniki do tych z końcówki czerwca. Pod koniec miesiąca wrócą do treningu z piłkami.
W nowym sezonie nie obejdzie się bez roszad kadrowych. -Kilka osób zapowiedziało powrót, kilka innych wyraziło chęć dołączenia do nas. Z drugiej strony część zrezygnowała, z różnych względów, czy to studia, czy wyjazdy za granicę. Zależy nam przede wszystkim na ustabilizowaniu składu, aby na spokojnie rozegrać cały sezon – mówi nam Bolibrzuch. -Szaleństwa i sensacji nie będzie – zaznacza.
Wciąż nie wiadomo jak będzie wyglądała w nowym sezonie III liga. - To ile zespołów zagra z nami w lidze będziemy wiedzieli dopiero pod koniec pierwszego tygodnia września, kiedy odbędzie się losowanie w Świdnicy – mówi trener oleśniczan.
SPR chce zapobiec sytuacji sprzed roku, gdy pomimo zaledwie 5 klubów, zdecydowano się tylko na mecz i rewanż, przez co kolejne spotkania dzieliło nawet kilka tygodni. - Planuję, że na losowanie pojedzie grupa naszych przedstawicieli, aby w podobnym przypadku przekonywać do rozegrania czterech rund – zapowiada Bolibrzuch.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?