Sąd ukarał prezesa, ale tylko naganą

Wyrok zapadł w poniedziałek. Oleśnicki sąd nie ukarał szefa Róży Ryszarda Szydłowskiego mandatem, ale dał mu naganę. To ważne rozstrzygnięcie dla oleśnickich działkowców, którzy od kilku tygodni są w sporze ze strażą miejską. Poszło o pojemniki na odpady, których w wielu ogrodach nie było już wczesną wiosną. Ale wszystko wskazuje na to, że topór wojenny zostanie zakopany. W ubiegłym tygodniu szefowie ogrodów spotkali się z komendantem straży Zbigniewem Puszem. - Ustaliliśmy, że o wszystkich interwencjach zgłaszanych do straży a związanych z ogrodami będziemy informowani na bieżąco - mówi Zbigniew Knapek, prezes ROD Relaks. Dodatkowo komendant Zbigniew Pusz obiecał działkowcom, że wystąpi do radcy prawnego urzędu miasta, by uszczegółowić uchwałę o pojemnikach. - Chcemy, aby znalazł się w niej dopisek, że pojemniki 1100 l, mają być ustawione na terenie ogrodów tylko w sezonie - mówi Zbigniew Knapek.