Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny stracił pracę. Odwoła się od tej decyzji do sądu

kk
Maciej Sycianko nie jest już kierownikiem powiatowej Agencji i Restrukturyzacji Rolnictwa. W ubiegły czwartek podzielił los 300 kolegów z całego kraju. Zwolnił go PiS, którego jednym z działaczy jest ojciec Sycianki.

Jak podały ogólnopolskie media w miniony czwartek zapadły decyzje o odwołaniu ze stanowisk ponad 300 kierowników powiatowych biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. ARMiR liczy 314 oddziałów. Po ostatnim działaniu PiS na stanowiskach pozostało jedynie 10 kierowników biur powiatowych. Agnieszka Szymańska, rzecznik prasowy Agencji, wypowiadając się m.in. dla portalu NaTemat.pl nie chce wyjaśnić powodów zwolnień. Przekonuje jedynie, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. – Kierownicy powiatowych biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zatrudniani są na podstawie powołania, co zgodnie z przepisami prawa oznacza, że w każdym momencie mogą zostać zarówno powołani jak i odwołania z zajmowanego stanowiska – wyjaśnia Szymańska.

Zwolniony radny
Maciej Sycianko w rozmowie z nami przyznaje, że kiedy w czwartek w całym kraju przeprowadzano akcję zwalniania wszystkich kierowników agencji, on był na zwolnieniu lekarskim. Nie wręczono mu więc odwołania osobiście.
- Wypowiedzenie z pracy, a więc rozwiązanie stosunku pracy ze mną otrzymałem dzisiaj (we wtorek, red.) pocztą - mówi pan Maciej, przyznając, że spodziewał się takiego obrotu sprawy. - Widzi pani, jak wyglądał ten pogrom. Nikt się nikomu nie przyglądał, nie patrzył na pracę, wszyscy wylecieli - komentuje, ale przyznaje, że zastanawia go jego przypadek. Sycianko jest radnym w gminie Oleśnica. Zasiada w samorządzie drugą kadencję, jest szefem komisji budżetowej. A prawo wyraźnie stanowi, że radnego można zwolnić tylko wtedy, gdy zgodę na to wyrazi rada, w której zasiada.
- Mam siedem dni od dzisiejszego dostarczenia mi wypowiedzenia, żeby złożyć wniosek do sądu pracy w mojej sprawie - mówi Maciej Sycianko. - Nie zastanawiałem się jeszcze, o co będę się starał. Czy o przywrócenie do pracy, czy o odszkodowanie, ale do sądu pójdę na pewno.

Wyrzucili człowieka PiS-u
Zwolnienie Sycianki budzi zdziwienie wielu lokalnych samorządowców.
- Kto by się spodziewał? Przecież to człowiek kojarzony z PiS-em - słyszymy od jednego z naszych rozmówców. Ktoś inny przypomina, że pan Maciej to syn działacza PiS, członka zarządu powiatu Krzysztofa Sycianki.
- Chyba faktycznie zadziałało prawo serii i nikt nie sprawdził tak do końca, że zwalnia człowieka powiązanego z rządzącym ugrupowaniem i w dodatku radnego - mówi rozmówca gazety.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto