Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśniczanka dziękuje szpitalowi: Nasi lekarze uratowali mi wnuka i synową

Katarzyna Kijakowska
Ryszard Rusiecki kieruje  ginekologią. To jemu i doktor Marii Tarnawskiej dziękuje wdzięczna rodzina
Ryszard Rusiecki kieruje ginekologią. To jemu i doktor Marii Tarnawskiej dziękuje wdzięczna rodzina
Krystyna Bilińska z Oleśnicy nie potrafi pohamować łez szczęścia. - Proszę, żebyście w szczególny sposób podziękowali naszym lekarzom. Dzięki nim mój wnuk i synowa żyją - mówi.

Wnuk pani Krystyny, syn Justyny i Krzysztofa, miał przyjść na świat na początku sierpnia. - Wszystko było w jak najlepszym porządku - mówi babcia chłopca. - Synowa bardzo dbała o siebie, chodziła na wizyty do najlepszych lekarzy we Wrocławiu, realizowała wszystkie badania i zalecenia. To była wyczekana ciąża, wymarzone dziecko. Nie było mowy o tym, że coś może być nie tak.Tym bardziej o tym, że maluszek może być chory - opowiada kobieta.

Na trzy dni przed porodem Justyna Bilińska była jeszcze na wizycie u lekarza prowadzącego we Wrocławiu. Wtedy też wszystko wydawało się być w porządku.
- Dwa dni przed rozwiązaniem synowa dostała krwotok. Natychmiast trafiła do szpitala w Oleśnicy - opowiada pani Krystyna. - Cesarskie cięcie, o którym zdecydował ordynator doktor Ryszard Rusiecki uratowało jej życie. Okazało się, że łożysko było odklejone i w strzępach, nie było już wód płodowych. To wielkie szczęście, że Justyna trafiła pod opiekę oleśnickich ginekologów. Oni uratowali jej życie.

Natychmiastowej opieki potrzebował także wnuk pani Krystyny. Malec spędził na oddziale neonatologii w Oleśnicy trzy tygodnie. Walka o jego życie i zdrowie toczyła się w naszym szpitalu. - Wielkim serce i wyczuciem, a także wiedzą wykazała się pani doktor Maria Tarnawska, której będziemy wdzięczni do końca życia - mówi oleśniczanka. - Gdyby nie ona nie wiadomo co byłoby z wnukiem. Pani doktor prawidłowo zdiagnozowała wszystkie choroby Stasia, o których w trakcie trwania ciąży nie było mowy. Pomogła nam w szybkim dotarciu do wrocławskich specjalistów. Doktor Tarnawska okazała się dla nas wielkim wsparciem. Bywała na oddziale nawet w weekendy. Doglądała wnuka w szczególny sposób, wiedząc jak wielkim szokiem były dla nas jego dolegliwości zdiagnozowane dopiero po porodzie. To dzięki niej wnuk już 6 września przejdzie we Wrocławiu operację serduszka - mówi wzruszona babcia, podkreślając że oleśnicka lekarka zaoferowała rodzinie pomoc również po wyjściu Stasia i jego mamy ze szpitala.

Wspaniała opieka
Pani Krystyna bardzo ciepło wypowiada się o całej załodze oddziału ginekologiczno-położniczego. - Moja synowa znalazła się w wyjątkowej sytuacji - mówi. - Na oleśnickim oddziale spotkała ją bardzo dobra i ciepła opieka. Pan doktor Rusiecki zadbał o to, by synowa mogła przebywać w szpitalu razem z synkiem, choć tak naprawdę nie musiał tego robić. Miała indywidualną salę. Czuliśmy, że ci ludzie chcą nas wesprzeć w tych trudnych dla całej rodziny chwilach - podkreśla babcia małego Stasia, który teraz już w domu, poprzez rehabilitację, walczy o zdrowie.

Dyrektor oleśnickiego szpitala nie ukrywa, że takie podziękowania za opiekę dla jej pracowników napawa ją dumą. - Mamy bardzo dobry personel i cieszę się,że coraz częściej pacjenci głośno o tym mówią - podkreśla Lilianna Głowacka.

Pochwalmy ich

Zazwyczaj głośno mówimy o lekarzach, gdy jesteśmy z ich pracy niezadowoleni. Tym razem jest inaczej. Nasza czytelniczka nie omieszkała w szczególny sposób podziękować ludziom, którzy uratowali życie jej synowej i wnukowi, a potem otoczyli ich wyjątkową opieką. To ważne, bo zespół, w którym piszemy pracuje w naszym szpitalu. To ludzie od nas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto