Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Złodzieje nie odpuszczą. Mieszkańcy się złoszczą

KK
fot. Grzegorz Kijakowski
Pani Joanna, nasza Czytelniczka, przyznaje, że po kolejnym powrocie z cmentarza z grobu mamy, załamała ręce. - Usiadłam i sobie popłakałam z bezsilności - opowiada nam oleśniczanka.

- Kolejny raz grób został ogołocony z tego, co wcześniej na nim pozostawiłam. Z kwiatów, zniczy, nawet wazonu, który kupiłam na wiosnę dla mamy. Jak to możliwe, że nikt nie jest w stanie skutecznie walczyć z cmentarnymi złodziejami. Gdzie są zarządcy cmentarza?

Kamery na cmentarzu?
Nasza czytelniczka opowiada o zdarzeniu z cmentarza przy ul. Wileńskiej. Ale podobne historie słyszymy też od wielu osób mających swoich bliskich na nekropoliach przy ul. Wojska Polskiego. - Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłyby kamery na cmentarzach - mówi Stanisław Macharski, który w styczniu pochował na starym cmentarzu siostrę. - Kilkanaście dni po pogrzebie z grobu zniknęły sztuczne kwiaty. Gdyby były kamery łatwiej byłoby schwytać takiego złodziejaszka i surowo ukarać. Jestem przekonany, że więcej by ręki po cudze nie wyciągnął. A już na pewno nie w takim miejscu.
Okazuje się, że plaga kradzieży jest wciąż zmorą na naszych nekropoliach. Giną co cenniejsze znicze, wieńce, albo kamienne wazony ustawione na płytach. - Jeden naprawdę duży znicz może kosztować nawet 50 złotych. Gdy jest lekko nadpalony, złodziej oczyszcza stearynę, a nawet pakuje w folię i sprzedaje pod innym cmentarzem - mówi pani Małgorzata, która sprzedaje kwiaty i znicze.
Zarządcy cmentarzy już wiele razy na naszych łamach przekonywali, że zatrzymanie złodzieja jest praktycznie niemożliwe. - Zatrzymana osoba do kontroli zawsze może powiedzieć, że niesie wieniec na grób swoich bliskich lub chce go oczyścić - słyszymy.
Małe są też szanse na montaż kamer. Teren oleśnickich nekropolii jest ogromny, groby często przysłonięte są drzewami. Dodatkowo koszt montażu byłby ogromny. I pozostaje pytanie, kto by je obsługiwał. Zarządcy radzą jednak, by każdy przypadek kradzieży zgłaszać policji. - Ale co to da - denerwuje się pani Joanna. - Kto mi po miesiącu kwiaty zwróci? To jakiś absurd.
Lekiem na problem miały być zamykane na noc bramy cmentarza. Od 15 marca do jesieni oleśnickie nekropolie są otwarte od 7 do 21. - Ale to niczego nie zmienia. Do kradzieży dochodzi bowiem nie nocami, ale w ciągu dnia - denerwują się oleśniczanie. - Może patrole piesze częściej by na cmentarze zaglądały i w ten sposób odstraszały złodziejaszków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto