Rozdolski jeszcze w ubiegłym roku skierował do sądu prywatne oskarżenie. Chce bronić swojego dobrego imienia, które jego zdaniem zostało naruszone.
Tak jak można było przypuszczać Kazimierza Karpienko nie pojawił się w sądzie. W rozmowie z nami trzy tygodnie temu twierdził, że akt oskarżenia do niego nie dotarł i nie zna żadnych szczegółów. W oleśnickim sądzie pojawiła się mecenas Barbara Grzybowska z Wrocławia.
- O sprawie dowiedziałam się od pana Karpienki wczoraj, nie widzieliśmy nawet aktu oskarżenia, więc nie wiemy o co w nim chodzi - tłumaczyła na sądowym korytarzu. Twierdziła też, że Kazimierz Karpienko do kwietnia przebywa w Niemczech, a poza tym czekają go dwie operacje.
Pan Karpienko przebywa w Niemczech, gdzie czekają go operacje
Prowadzący posiedzenie sędzia Łukasz Płażewski nie zezwolił na obecność mediów na sali. Zobowiązał też obrońcę Karpienki do złożenia przez niego zaświadczeń lekarskich na temat jego stanu zdrowia. Kolejne posiedzenie zostało wyznaczone na 12 lutego. Do tego czasu Kazimierz Karpienko musi otrzymać akt oskarżenia i zapoznać się z nim.
Z kolei w grudniu oleśnicka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie rzekomego popełnienia przestępstwa przez prezesa Siatkarza.
Chodziło o prawdopodobieństwo matactw finansowych w stowarzyszeniu siatkarskim. Zawiadomienie złożył Kazimierz Karpienko, a postępowanie prowadziła policja w Trzebnicy. Tam także przesłuchiwano świadków.
- To postępowanie zostało umorzone 24 grudnia - potwierdziła naszą informację prokurator Dorota Brustman.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?