Krzysztof Fink, dyrektor Sekcji Dróg Miejskich uważa, że wprowadzenie strefy płatnego parkowania przebiegło bez zakłóceń. - Nie mam do firmy City Parking Group żadnych poważnych zastrzeżeń - mówi, a pytany o puste miejsca parkingowe m.in. w obrębie ul. Kochanowskiego odpowiada: - Jestem pewien, że z czasem się zapełnią.
Na razie uciekają
Podobne doświadczenia ma Wojciech Lejczak, kierownik regionalny Parking City Group.
- Z naszego doświadczenia wynika, a strefy prowadzimy w 40 miastach, że syndrom pustych parkingów działa mniej więcej przez trzy miesiące - mówi. - W tym czasie kierowcy uciekają ze strefy, chcąc uniknąć płatności. Ale z upływem czasu wracają. Zresztą oleśnicki Rynek jest tego dobrym przykładem. Tutaj miejsca postojowe już są zapełniane. Głównie dlatego, że kierowcy nie mają innej opcji. Muszą tutaj zostawić swoje auto, jeśli mają jakąś sprawę w obrębie starówki - mówi.
Pierwsze mandaty
Od ubiegłego poniedziałku w biurze administratora strefy sprzedano około 350 abonamentów. To przede wszystkim mieszkańcy strefy. Oni płacą najmniej, bo 10 zł miesięcznie.
- Kolejki w biurze były pierwszego dnia. Teraz wszystkie sprawy można załatwiać na bieżąco. Wystarczy przyjść do nas z odpowiednimi dokumentami - mówi Lejczak, który przypomina też, że od poniedziałku, 8 października, kontrolerzy pracujący w strefie już wystawiają mandaty za pozostawienie auta na parkingu i nieuiszczenie opłaty. Pierwsze wezwania do zapłaty (kara to 50 zł) już zostały wystawione.
Kto zbojkotuje?
Z punktu widzenia miasta i administratora SPP wszystko działa bez zastrzeżeń. Jak to wygląda w opinii mieszkańców? Czytelnicy, z którymi rozmawiamy są podzieleni. - Jest lepiej, w Rynku wreszcie można zaparkować - mówią niektórzy. Inni - jak młoda oleśniczanka Alicja Łuczek - nie kryją niezadowolenia. Utworzyłam na facebooku profil, za pośrednictwem którego namawiam do bojkotu płatnych parkingów.
- Pomysł jest prosty: nie płacimy za parkowanie. Koszty utrzymania parkomatów i kontrolerów przewyższają zyski - wyjaśnia swój punkt widzenia.
Pozytywnie na akcję pani Alicji odpowiedziało 50 osób, dwie zdecydowanie nie poparły pomysłu bojkotu. Ponad 450, do których skierowano apel, nie zabrało jeszcze głosu w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?