Mogliby remontować za 15 milionów. Mają tylko 5

Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Marzena Graczyk ma świadomość, że potrzeb na drogach we wszystkich gminach powiatu oleśnickiego, jest mnóstwo. - Mamy do dyspozycji 5 mln zł rocznie - mówi. - Moglibyśmy realizować inwestycje za 15 mln.

W poniedziałek pani dyrektor wyczerpująco mówiła o działalności swojej placówki na sesji rady powiatu. - Najważniejsze problemy naszych dróg to brak odwodnienia, zawyżone pobocza, koleiny, spękane krawędzie jezdni - wyliczała, przypominając, że w 2014 roku ZDP wykonał 28 inwestycji za 5 mln zł przy 1,5-milionowym udziale gmin. A w tym roku samorządy gminne dołożyły tylko milion.
Część z zaplanowanych na ten rok inwestycji zakończy się już we wrześniu. To m.in. przebudowa ul. Chopina, która umożliwi otwarcie tej drogi w obu kierunkach. Ale właśnie z braku środków niektóre przedsięwzięcia mogą z planu wypaść. To m.in. drogi w Brzezince i w Kolonii Poniatowice. - Nie mamy podpisanego porozumienia z gminą Oleśnica. Bez tego dokumentu nie mogę rozpoczynać procedury związanej z przetargiem - wyjaśniała Marzena Graczyk, która wyliczyła całą długą listę dróg do remontu. To m.in. Stawowa, Chopina i Ogrodowa w Oleśnicy, droga łącząca Dobroszyce z Twardogórą, Żeromskiego w Bierutowie. Ta lista liczy kilkadziesiąt pozycji. - W dodatku drogi wyremontowane 10 lat temu też zaczynają wymagać naszego zainteresowania - przyznała szefowa ZDP.

Radni pytali ją o różne konkretne przedsięwzięcia na drogach w swoich gminach. Jedną z ważniejszych kwestii poruszył Leszek Waluk, odnosząc się do tragicznych zdarzeń na skrzyżowaniu drogi z Jenkowic do Dobrej. - Te pobocza trzeba dokładnie oczyścić, by w tym miejscu nikt już nie zginął - mówił radny, który uzyskał zapewnienie, że dyrektor Marzena Graczyk sama zajmie się sprawą. - Część pobocza już oczyszczono - powiedziała dyrektorka.