Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrza zakładówki poznamy w niedzielę

Bartek Michalak
Damian Linowski (z lewej) i spółka po dogrywce wyeliminowali faworyzowane Deportivo
Damian Linowski (z lewej) i spółka po dogrywce wyeliminowali faworyzowane Deportivo fot. Bartek Michalak
Zakładówka na ostatniej prostej. Znamy półfinalistów

Pierwszym uczestnikiem półfinału zostali faworyci nie tylko do zwycięstwa w starciu z GKN-em, ale też do końcowego triumfu, czyli Królowie Disco. Bez Arkadiusza Smyczyńskiego, ale za to z Arturem Koziarą w składzie pewnie ograli czwarty team grupy B. To właśnie „Koza” otworzył wynik półfinałowego pojedynku, a po przerwie podwyższył na 2:0. GKN zdołał złapać kontakt za sprawą Pawła Kargola, ale w odpowiedzi na 3:1 trafił Paweł Kubiak. Rozgrywający jedno z najlepszych w swoim wykonaniu spotkań w tegorocznej edycji piłkarze GKN-u znów zbliżyli się do rywali, po tym jak karnego na gola zamienił Dawid Konica, lecz ostatnie słowo należało do obrońców tytułu. Końcowy wynik na 4:2 ustalił Kubiak.

Oscar o 9 metrów od dogrywki
Zgodnie z przewidywaniami zacięty pojedynek stoczyły Oscar Team i San Marino. Lepiej rozpoczął wicelider grupy A, który wyszedł na prowadzenie za sprawą Dawida Kity. Strzałem z dystansu do wyrównania doprowadził Łukasza Macko, a niedługo potem przypomniał o sobie Michał Zięba i do przerwy San Marino prowadziło 2:1. Jeszcze goręcej zrobiło się w drugiej odsłonie. Po golach Łukasza Galika i Zięby oraz odpowiedzi Kity było 4:2 dla San Marino. Oscar Team rozmiar przegranej do 3:4 zmniejszył na minutę przed końcem dzięki Patrykowi Sopartowi. Trzecią bramkę napastnik Olimpii Oleśnica mógł zdobyć już wcześniej, ale zmarnował przedłużony rzut karny, który jak się później okazało kosztował ich miejsce w półfinale.

Prezes patrzył, Penny wygrało
W oleśnickim „klasyku” amatorskich turniejów górą był zespół Grzegorza Jędrysiaka. Penny Gondek, którego poczynaniom z trybun przyglądał się prezes Jan Gondek, szybko wyszło na prowadzenie 2:0 po dwóch bramkach Dariusza Tabaczuka. Kontaktowego gola dla teamu Krzysztofa Małasińskiego zdobył z rzutu wolnego Krzysztof Schubert i drużyny zmieniały strony przy stanie 2:1. Po przerwie emocji nie zabrakło. Po trafieniu Sebastiana Rachwała było już 3:1, ale kiedy do siatki trafił Mateusz Napieraj z Kerry znów zrobiło się ciekawie. Ani Adrian Miodek, ani jego koledzy nie znaleźli jednak sposobu na golkipera Penny, natomiast po przeciwnej stronie w końcu przełamali się jego koledzy. Najpierw do siatki trafił Kamil Zdęba, a za moment ponownie Rachwał, przypieczętowując wygraną 5:2. Penny w półfinale o 10 zagra z Królami Disco.

Nieważne jak zaczynasz...
... ale jak kończysz. To powiedzenie idealnie pasuje do Deportivo tak w kontekście całego turnieju, jak również ćwierćfinału z jego udziałem. Lider grupy B zanotował serię 10 zwycięstw w fazie grupowej, aby przegrać potem dwa ostatnie mecze, a następnie odpaść już w pierwszym etapie play-off. Również spotkanie z Zetką rozpoczęło się od miłych złego początków. Po pierwszej odsłonie Maciej Krajka i spółka prowadzili 1:0 po golu Pawła Majchrzyka. Ten okazał się największym pechowcem ćwierćfinałów. W drugiej odsłonie ponownie wpisał się na listę strzelców, ale trafiając niefortunnie do swojej bramki. Notabene, zdobył samobója rzadkiej urody, posyłając zacentrowaną przez rywala piłkę w samo okienko bramki Damiana Kocery. Koledzy „Małpy” dwoili się i troili, lecz albo zawodził celownik albo jak w transie bronił bramkarz i doszło do dogrywki. W tej strzelała już tylko Zetka. W pierwszej części prowadzenie dał jej Damian Linowski, a w drugiej zwycięstwo przypieczętował Mateusz Płuska. W półfinale na Zetkę czeka San Marino (10.40). Wielki finał „zakładówki” zaplanowano o 12.50.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto