W spotkaniu wzięło udział około 30 osób. Byli to przedsiębiorcy oraz osoby angażujące się w życie kulturalne Oleśnicy. Nie brakowało pomysłów i wniosków.
Głos zabrali między innymi Paulina i Zbigniew Zasada, którzy w Oleśnicy prowadzą zajęcia taneczne. Zwrócili oni uwagę na to, że w obecnych czasach konkurujemy z technologią. - Musimy zastanowić się jak przekonać dzieci i młodzież, że u nas są specjaliści i że warto zostać na zajęciach w Oleśnicy, a nie wyjeżdżać do dużego miasta - mówił Zbigniew Zasada.
Następnie przemówił Aleksander Janicki - oleśniczanin, który pracuje na co dzień we Wrocławiu. Jego zdaniem miasto powinno posiadać konkretny produkt, który będzie przyciągał turystów z zewnątrz. - Musimy stworzyć bardzo dobry produkt. Podróżuję dużo po Polsce i Europie, ale w żadnym mieście poza Wrocławiem nie ma możliwości wejścia na widokowe wieże. Mamy ich w Oleśnicy pięć, moglibyśmy udostępnić trzy aby spojrzeć na miasto z góry. Dodał również, że Oleśnica dobrze promuje się przez sport. Jest dużo biegów, rajdów, ale brakuje w mieście ścieżek rowerowych, np. wokół stawów. - Mogłoby powstać także mini zoo, które przyciągnęłoby rodziny z dziećmi - mówił Janicki.
Głos zabrał także Staszek Kasprowicz, który od lat w mieście organizuje koncerty jazzowe. - Prośba aby miasto dało nam przestrzeń na działanie - mówił. Jego zdanie poparł także Piotr Filak z grupy szczudlarzy "Bagienne Świetliki". - Nie ma miejsc otwartych dla ludzi - podkreślał pan Piotr.
Inny mieszkaniec mówił, że przydałoby się wykorzystać m.in. teren oleśnickiego lotniska. - Można tam zrobić cykliczne imprezy, takie jak organizowany dawniej piknik lotniczy. Teraz mamy teren który niszczeje, może miasto mogłoby tam zorganizować wyścigi samochodów, gokarty lub zbudować ścieżki rowerowe - padł pomysł.
Głos zabrał także Staszek Król z Biblioteki i Forum Kultury i rowerowej grupy Bajk Stajl. - Możemy wymyślać festiwale, ale nie możemy zapominać o pieniądzach, ten budżet jest ograniczony. A jesteśmy dla wszystkich. Nauczyłem się pracy na projektach, czasem z grantu nie ma dużych sum, ale warto się o środki z zewnątrz postarać - dodał. Zaproponował, aby spotkania takie jak dziś odbywały się cyklicznie. - Niech takie spotkania odbywają się co miesiąc, dyskutujmy - dodał.
Więcej na ten temat w tygodniku "Oleśniczanin"
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?