Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy załamują ręce. Takie sąsiedztwo to dla nich prawdziwa udręka

Katarzyna Kijakowska
fot. Bartek Michalak
Jak dobrze mieć sąsiada, jak dobrze mieć sąsiada - śpiewały przed laty Alibabki. No fakt, dobrze jest mieć sąsiada, ale nie takiego, który swoim zachowaniem spędza nam sen z powiek. O prawdziwie dantejskich scenach opowiedzieli nam lokatorzy kamienicy ul. Reja 6-7.

Oleśniczanka, która opowiada nam o problemach kamienicy, prosi, by nie ujawniać jej nazwiska. - Ja się ich po prostu boję. To niezrównoważeni ludzie. Jeszcze przyjdą mi okna wybić w mieszkaniu - tłumaczy. - Mieszkam na Reja od lat, ale to co dzieje się tam ostatnio wprost przechodzi ludzkie pojęcie. Jest coraz gorzej. Tym, którzy narzekają na młodzież krzyczącą wieczorami na ławkach, możemy powiedzieć tylko, że tak naprawdę w porównaniu do naszych, to żadne problemy.

Rodzina K., bo o niej mowa, nie przestrzega żadnych reguł związanych ze współżyciem społecznym. Lokatorzy mówią, że najbardziej doskwierającym im problemem są śmieci zwożone z całego miasta i przechowywane pod ich oknami. - To w niczym nie przypomina podwórka w dobrym tego słowa znaczeniu. My mamy wysypisko śmieci, na którym znajduje się dosłownie wszystko - ubolewa jedna z sąsiadek. I mówi o starych oknach ściąganych na Reja z całego miasta, drzwiach, kartonach, wózkach, łóżkach. - Jak ktoś gdzieś w mieście postawi stary mebel obok śmietnika, a gospodarka komunalna nie zdąży tego odebrać to jest pewne, że trafi on do nas.

Rąbiemy w pokoju
Z przytaszczonymi na wózkach gratami dzieją się najróżniejsze rzeczy. - Szyby z okien są wyciągane i tłuczone, meble rąbane na części, stare pralki rozbierane. Wszystko to wala nam się dosłownie pod nogami - wyliczają załamani sąsiedzi. - Do tego dochodzą fekalia, które oni wynoszą na dwór w wiaderkach albo - co gorsze - zawijają w papier i wyrzucają przez okna mieszkania na zewnątrz.

Ktoś inny wspomina rąbane w mieszkaniu drewno. Mówi o przykrych zapachach z mieszkania kłopotliwej rodziny.
- Tak się żyć nie da. Nikt by tego nie zniósł - denerwują się rozmawiający z nami oleśniczanie. - Tak jak u nas to nie ma nigdzie w mieście. Nasza udręka trwa od lat a jej końca chyba nie widać. Czy ktoś nam wreszcie pomoże?
Kłopoty z uciążliwymi sąsiadami doskonale zna Zakład Budynków Komunalnych, bo rodzina K. zajmuje komunalne lokum. - Wiemy jakie tam są problemy. Słyszeliśmy o fekaliach wynoszonych na podwórko, o stertach śmieci znoszonych do mieszkania. Jesteśmy na bieżąco, bo to wyjątkowo uciążliwi najemcy - przyznaje Danuta Jeżyna i przyznaje, że ZBK dysponuje już wyrokiem o eksmisję lokatorów z mieszkania. - Niestety, sąsiedzi muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, bo na dzisiaj nie mamy dla tej rodziny zastępczego lokum - rozkłada ręce Jeżyna.
Ile jest takich rodzin, z którymi życie po sąsiedzku bywa naprawdę uciążliwe? Problem na pewno dotyczy kilkunastu. Są też pojedyncze osoby, które piją i zakłócają porządek normalnie funkcjonującym rodzinom. Co gorsza, sąsiadujący z nimi obawiają się także o swoje bezpieczeństwo.

Brakuje mieszkań
- Kto takiego dopilnuje, gdy wypije kilka win i uśnie z papierosem? Przecież na takim pożarze może ucierpieć nie tylko ten człowiek, ale cały blok. Mało takich przypadków już było - pyta pan Stanisław z ul. Łużyckiej.
Problem, we wszystkich tych przypadkach, jest brak mieszkań socjalnych. Czy przejęcie bazy przy Kopernika zmieni ten stan rzeczy?

Płacą za brak lokali

Kiedy w 2004 roku wybuchł pożar w kamienicy na Bratniej w mieście rozgorzała dyskusja na temat lokatorów z wyrokami eksmisyjnymi, którzy nadal pozostają w swoich mieszkaniach. To na jednego z nich rzucono wtedy podejrzenie o zaprószeniu ognia w budynku. W przypadku kamienicy na Reja mówimy wprawdzie o innych kłopotach, ale są one tak samo uciążliwe i trudne do rozwiązania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto