Kończy się kadencja obecnych władz. Czy Michał Kołaciński spełnił obietnice sprzed czterech lat?

Urealnione podatki i stawki najmu miejskich lokali, utworzenie Centrum Oleśnickiej Przedsiębiorczości, a w nim bezpłatne doradztwo księgowe, podatkowe, finansowe, prawne i ubezpieczeniowe, promocja oleśnickich przedsiębiorców, ich usług i wyrobów, a także pomoc w pozyskiwaniu środków unijnych.

Na tym m.in. miał polegać przyjazny klimat, który oleśnickim przedsiębiorcom obiecywało w kampanii wyborczej ugrupowanie burmistrza. Pojawiały się też deklaracje, że miejsce drugiego zastępcy burmistrza zajmie osoba, która będzie odpowiedzialna właśnie za pomoc i kontakty z przedsiębiorcami. Dodatkowo podczas spotkania z kilkoma przedsiębiorcami w kampanii wyborczej przedstawiciele RdO mówili: - Nie zgadzamy się na dotychczasową konwencję z jaką przedsiębiorcy mieli do czynienia w relacji z samorządem - przekonywali.

Tymczasem okazało się, że mimo upływu kadencji żadne z tych pomysłów nie zostały wcielane w życie. Na swoje usprawiedliwienie ratusz mówił o spotkaniach, które organizują Urząd Skarbowy w Oleśnicy oraz ZUS. Magistrat wziął na siebie część spraw organizacyjnych, w tym m.in.... wynajem sali w bibliotece. Już dwa lata po wyborach w ratuszu zaczyna panować przekonanie, że wyspecjalizowana jednostka wcale nie musi w mieście funkcjonować.

Czego jeszcze nie udało się zrealizować? Oleśnica Razem 4 lata temu zapowiadała utworzenie rad osiedlowych, powołanie do życia oleśnickiego muzeum lotnictwa i kolejnictwa, miała powstać miejska galeria sztuki, miejska orkiestra dęta.

Michał Kołaciński szybko zlikwidował straż miejską, ale nie zdołał już przebudować miejskiego monitoringu, który wymagał nieco więcej zabiegów i starań niż podjęcie jednej uchwały (tak jak w przypadku straży miejskiej). Nie powstała też zapowiadana miejska przychodnia, a w starym szpitalu nie ma placówki opiekuńczej dla obłożnie chorych oraz żłobka, co także widnieje w planie dla Oleśnicy, z którym szedł do wyborów Kołaciński. Miały się zmienić także zasady związane z pomocą udzielaną wspólnotom. Nie zmieniła się ani wysokość dotacji, ani też kwota zaciąganych przez nie kredytów. Tematu nie podjęto.

Kuleje także promocja miasta. Odpowiedzialnemu za nią Michałowi Skrzypkowi aż cztery lata zajęła przebudowa miejskiej strony. Trudno też wśród wydarzeń sportowych i kulturalnych, które zrealizowano w ostatniej kadencji dopatrzeć się tych, a które miały mieć zasięg ogólnopolski.

Nie udała się nawet rewolucja organizacyjna Dni Oleśnicy, które miały stracić swój jarmarczny charakter. Po trzech mocno krytykowanych przez mieszkańców edycjach w tym roku organizatorzy wrócili i do sprawdzonej formuły, i do miejsca ich organizacji.