Komendant zarabia co najmniej 100 tysięcy złotych

Obowiązek składania oświadczenia majątkowego ma m.in. komendant Dionizy Dyjak. W dokumencie złożonym w 2013 roku szef oleśnickiej policji napisał m.in., że jest właścicielem działki budowlanej o wartości 100 tys. zł, działki rolnej (jej wartość oszacował na 29 tys. zł) oraz domu o powierzchni 242 mkw., na którego budowę zaciągnął kredyt hipoteczny. W ciągu roku Dyjak zarobił jako komendant powiatowy 114 tys. zł.
Mniejsze dochody miał szef komisariatu w Bierutowie, który zarobił w ciągu roku 79 tys. zł. Krzysztof Moskal pisze w oświadczeniu także o domu budowanym systemem gospodarskim. Właścicielem gotowego już domu o powierzchni 134 mkw. i wartości 400 tys. zł jest też Mariusz Kramarz, komendant komisariatu w Sycowie, który zarabia rocznie 78 tys. zł. O 10 tysięcy więcej, zarobił szef twardogórskiego komisariatu Henryk Kisiel.
A jak powodziło się naszym strażakom?

Szef komendy powiatowej straży pożarnej Jacek Noworycki, którego oświadczenie majątkowe jest dostępne na stronie Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej we Wrocławiu, jest właścicielem domu jednorodzinnego o pow. 116 mkw. oraz 1/6 mieszkania, które ma 54 mkw. powierzchni. Komendant jeździ nissanem quashquai, którego wartość oszacował na 46 tys. zł , a w ciągu roku zarobił ok. 99 tys. zł.

Oświadczenia majątkowe mundurowi składają od lat, ale dopiero w ubiegłym roku zmieniły się formularze i pojawiła się rubryka dotycząca wysokości dochodu. W BIP-ach publikowane są oświadczenia komendantów - od głównego po powiatowych oraz ich zastępców i szefów komisariatów.

Z ubiegłorocznych oświadczeń majątkowym funkcjonariuszy z Dolnego Śląska wynika, że zarobki na eksponowanych stanowiskach w policji oscylują w granicach 100 tys. zł rocznie (to pensje komendantów). Rekordzistą był komendant z Bolesławca, który zarobił 200 tys. zł. Szef polskiej policji Marek Działoszyński wpisała do oświadczenia majątkowego 250 tys. zł.