- Jesteśmy na ostatniej prostej - mówi wiceburmistrz Henryk Bernacki, który stanął na czele zespołu zajmującego się przygotowaniem dokumentu. Karta, która trafi do ok. 200 oleśnickich rodzin, ma im umożliwić korzystanie z usług miejskich i prywatnych instytucji oraz firm.
Oferta jest skierowana do rodzin co najmniej pięcioosobowych. Rodzina, która złoży wniosek o wydanie Karty będzie mogła korzystać z ulg np. do Atola, do kina, na zajęcia organizowane przez MOKiS, na obiady serwowane w szkołach. Te zniżki mają być co najmniej pięćdziesięcioprocentowe. - Chcemy, aby niższe były także opłaty za przedszkola - wylicza Bernacki, który dodaje, że wstępnie policzono, iż budżet miasta system ulg rodzinnych będzie kosztował ok. 100 tys. zł. To pieniądze, które urząd będzie musiał oddać swoim instytucjom.
- W najbliższym czasie skierujemy do oleśnickich firm apel o przyłączenie się do naszej akcji - mówi zastępca burmistrza. - To będzie ostatni etap przed wprowadzeniem Karty w życie. - Nie będziemy im mogli wprawdzie dopłacać, ale myślę, że rabaty w wysokości 5 czy 10 procent dla klientów oraz fakt funkcjonowania w systemie wspierającym rodziny będzie sporą promocją dla prywatnych przedsiębiorców- mówi nasz rozmówca.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
