Dwa lata z Akademią Piłkarską Dąb Dobroszyce

Jednostka składa się z pięciu grup od skrzatów do trampkarzy skupiając w swoich szeregach dzieci urodzone między 2005 a 2013 rokiem.

Treningi odbywają się zimą w dwóch salach gimnastycznych, a latem na orliku i miejscowym stadionie. Kadra AP Dąb Dobroszyce składa się z absolwentki AWF we Wrocławiu Joanny Dobrzanieckiej, dwóch trenerów z licencją UEFA C Mateusza Łacnego i Marka Wiergowskiego, dwóch instruktorów/absolwentów CKKS Wrocław Michała Surmy i Jarosława Pydymowskiego oraz studenta AWF Wrocław Jakuba Jureczko.

- Przez dwa lata, w naszej Akademii zagrało ponad 120 zawodników. Na stałe zadomowiło się ponad 70 piłkarzy, bardzo duża liczba jest z nami od początku. W naszych zespołach trenują także zawodniczki. Startując z takim projektem mieliśmy duże obawy czy będziemy w stanie utrzymać zainteresowanie i poziom w mniejszej miejscowości. Nasze wątpliwości szybko się rozwiały. Dzieci bardzo chętnie uczestniczą w zajęciach. Dobroszyczanie są żywotnie zainteresowani rozwojem ruchowym swoich dzieci. W ciągu tego okresu nasi zawodnicy i zawodniczki uczestniczyli w turniejach we Wrocławiu, w Bierutowie, Twardogórze, Oleśnicy, Sycowie i w Dobroszycach. Sami zorganizowaliśmy 12 turniejów. Cyklicznie dwa razy w roku wraz z firmą Decathlon Korona tworzymy Decathlon Korona Cup, dla adeptów futbolu z okolic - mówi prezes akademii Marek Wiergowski.

- Oczywiście cała inicjatywa nie funkcjonowałaby bez tzw. dobrych duchów. Od samego początku wspierają nas państwo Malwina i Kamil Włuskowie - właściciele lokalnej firmy OKNA WŁUSEK, jest z nami także pan Adam Kowalczyk z firmy Trakbud transpiasko oraz pan Dobromir Łosowski z firmy Logissmile. Dzięki ich pomocy nasze dzieciaki mają najlepszy sprzęt i niczego im nie brakuje. Oczywiście ciężko byłoby działać gdyby nie wzorcowa współpraca z Urzędem Gminy. Mamy wsparcie tej instytucji we wszystkich naszych pomysłach. Od samego początku bardzo nam pomaga zastępca pana wójta Pan Tomasz Urbaniak bez którego ta inicjatywa, ani by nie powstała, ani nie miała tak dobrego poziomu organizacyjnego - dodaje prezes Wiergowski.