W składaniu gratulacji i życzeń, przechadzaniu się wśród stoisk i stolików, prześcigali się dolnośląscy politycy wszelakiej maści. Od Sojuszu Lewicy Demokratycznej po Prawo i Sprawiedliwość, Platformę Obywatelską na Polskim Stronnictwie Ludowym kończąc. Z jednej strony było to śmieszne, z drugiej żenujące. Patrzyłam na te proszące się o poparcie twarze i zastanawiałam się, ile i co jest w stanie zrobić (powiedzieć) polityk, któremu marzą się kolejne cztery lata na Wiejskiej. Myślę, że wszystko, a na pewno wiele. I jestem przekonana, że tegoroczne dożynki w naszych gminach, z powiatowymi włącznie, niczym nie będą różniły się od tych z 2011 roku. Znów zjawią się nasi wybawcy, zapewniający że dzięki nim na pewno będzie nam lepiej. Wiem, trzeba chodzić na wybory, trzeba głosować, ale pozwólcie, szanowni politycy, że podejmiemy te decyzje suwerennie. Bez waszych uśmiechów rozsyłanych nam na ludowych festynach, gdzie przychodzimy spotkać się ze znajomymi, rodziną, bawimy się i rozmawiamy. Błagam, nie przekonujcie nas do siebie podczas dożynek. To polityczny obciach.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?