Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bój o kartę stoczył w sądzie

KK
fot. Grzegorz Kijakowski
Pan Leszek usłyszał, że skoro potrafi sam się ubrać, karta nie jest mu potrzebna.

Chorujący od lat na serce oleśniczanin Leszek Pilarczyk ma powody do zadowolenia. Przed sądem udowodnił, że należy mu się karta parkingowa, z której korzystają osoby nie w pełni sprawne. Rok temu tego dokumentu odmówił mu powiatowy zespół do spraw orzekania niepełnosprawności.

Umie się ubrać?
Dzisiaj pan Leszek uśmiecha się z satysfakcją, ale rok temu, kiedy zjawił się w naszej redakcji nie było mu do śmiechu. Bo i nie miało prawa. - Podczas komisji, na której rozpatrywano moją sprawę usłyszałem między innymi pytanie, czy jestem w stanie sam się ubrać - opowiada oleśniczanin. - Już to samo w sobie było dla mnie upokarzające. Jestem człowiekiem schorowanym i zapewniam, że nie ubiegałbym się o przywileje, które należą się chorym, gdyby było inaczej. Tak, ubieram się sam, ale to nie znaczy, że jest zdrów jak ryba i trzeba mnie ustawić w jednym szeregu z tymi, którzy kombinowały, żeby korzystać z bezpłatnego parkowania.
Ale nie tylko to pytanie sfrustrowało wówczas pana Leszka. Okazało się, że w dokumentacji zapomniano o wpisaniu symbolu jednej z chorób, na którą cierpi. - I tak zostałem bez karty uprawniającej do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych. Winię za to urzędników, bo to oni nie dopatrzyli wszystkiego - mówi poirytowany.
Walka o możliwość korzystania z karty uprawniającej do korzystania z miejsc dla osób niepełnosprawnych trwała blisko rok. 1 marca w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieście w X Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zapadł wyrok z odwołania Leszka Pilarczyka od orzeczenia Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności (bo tam także odwoływał się nasz Czytelnik). Sąd stwierdził, że zalicza wnioskodawcę do osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym na stałe. - Ustala się również, że wnioskodawca spełnia przesłanki określone w art. 8 Prawa o Ruchu Drogowym - czytamy w wyroku sądowym.

Nie możemy komentować
W Starostwie Powiatowym w Oleśnicy poprosiliśmy o komentarz do sprawy sprzed roku, która teraz znalazła swój finał w sądzie (powiatowy zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności działa właśnie przy starostwie, red.). - Pytanie skierowane do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Oleśnicy oraz Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnoprawności nie stanowi informacji publicznej, ponieważ dotyczy danych osobowych osoby fizycznej oraz jej dóbr osobistych chronionych, jak jej zdrowie - tak brzmi sucha informacja, którą uzyskaliśmy po przesłaniu pytania, jak starostwo skomentuje wyrok sądu.
Pan Leszek rozkłada ręce. - Jestem zadowolony. Opłacało się czekać, ale pozostaje pytanie, czy tak powinna wyglądać droga niepełnosprawnej, chorej osoby do jej przywilejów. Tak niewielu, która posiada w życiu - puentuje smutno oleśniczanin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto