Będzie auto do pościgów i lustra weneckie?

Tylko w tym roku na drogach w powiecie oleśnickim zginęły cztery osoby. W 2014 roku ofiar śmiertelnych było aż 15.
Te statystyki niepokoją komendanta oleśnickiej policji Jacka Gałuszkę, który po podsumowaniu ubiegłego roku postanowił postarać się o powiększenie referatu ruchu drogowego.
- Wszystko jest w sile referatu, trzeba walczyć z wariatami drogowymi, którzy stanowią zagrożenie dla nas wszystkich - mówi komendant.
Obecnie w oleśnickiej komendzie pracuje 19 funkcjonariuszy.
- Chcemy jednak, aby tych etatów było więcej, aby pracowało 22 lub 23 pracowników - wyjaśnia Gałuszka, który zapowiedział również, że będzie starał się także o nowy nieoznakowany radiowóz. W planie jest zakup samochodu z videorejestratorem, który ma służyć głównie do pościgów. Prawdopodobnie będzie to volkswagen passat, opel insignia lub ford mondeo.

Sprawa mężczyzn, którzy oskarżyli oleśnickich funkcjonariuszy policji o pobicie wraca jak bumerang. Policjanci mieli dopuścić się przestępstwa podczas przesłuchania odbywającego się w marcu właśnie na terenie oleśnickiej komendy policji.
Przebieg tamtego zdarzenia z pewnością łatwiej byłoby ustalić gdyby w komendzie przy ul. Hallera do dyspozycji funkcjonariuszy prowadzących dochodzenia były specjalne monitorowane pokoje przesłuchań. Właśnie o takie miejsca chce się postarać Jacek Gałuszka. Jego zdaniem specjalne pokoje ułatwiłyby pracę funkcjonariuszy i rozwiały wszelkie podejrzenia w razie jakichkolwiek oskarżeń.

- Pokoje, które czasem oglądamy w filmach kryminalnych, czyli okamerowane i z lustrami weneckimi to przyszłość, ale chcielibyśmy do niej dążyć - zapowiada Gałuszka, który dodaje też, że ma koncepcję, aby przy komendzie w Oleśnicy został dobudowany dodatkowy budynek, w którym znalazłyby się dwa dobrze wyposażone pokoje przesłuchań i sala monitoringu całodobowego, którą policja miałaby utworzyć we współpracy z miastem.
Czy plany komendanta mają szansę na realizację? Rozbudowa obiektu to, przynajmniej na razie, mało realne zamierzenie. Głównie ze względu na brak środków finansowych. Jeśli szefowie komendy będą chcieli utworzyć pokoje przesłuchań z prawdziwego zdarzenia będą musieli zrobić to w oparciu o obecnie istniejące w budynkach przy ul. Hallera pomieszczenia.