Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Dość rady statystów

KK
Nie mają tradycyjnego programu, nie poprą żadnego kandydata dla burmistrza, a ich hasło wyborcze to: Dla Oleśnicy

Jest ich siedemnaścioro. Wystartują po mandaty radnych w trzech okręgach wyborczych.
Na pierwszych pozycjach w każdym z nich są panie. - Bo u nas nie ma tradycyjnych kacyków, którym należą się pierwsze miejsca. Jesteśmy dżentelmenami, dlatego ustąpiliśmy miejsca kobietom - mówi Andrzej Sowa, jeden z twórców stowarzyszenia Dla Oleśnicy.
Dwa lata temu to właśnie Sowa był jedną z tych osób, która wystąpiła z Platformy Obywatelskiej. – Byliśmy we trzech. Ja, Andrzej i Damian Siedlecki. Po wyjściu z partii zrodził się pomysł powołania stowarzyszenia. Często mówiliśmy sobie na spotkaniach, zróbmy dla Oleśnicy to, zróbmy tamto. I tak zrodziło się nasze stowarzyszenie – opowiada Michał Skrzypek. Sowa idzie dalej: – Cztery lata temu na przedwyborczym spotkaniu Platformy mówiłem, że chcę pracować dla samorządu, bo mam dosyć rady statystów. Z przykrością muszę stwierdzić, że rada tej kadencji niczym nie różniła się od poprzedniej. To był chory układ, bo zaraz po wyborach wszystkie ugrupowania robiły co mogły, by wejść w koalicję z burmistrzem, a ten wybrał taką konfigurację, która dawała zdecydowaną większość. Robiono wszystko, by dla koalicjantów wystarczyło funkcji w radzie i stanowisk wiceburmistrza - mówi Sowa, który deklaruje, że po wejściu do ratusza jego stowarzyszenie nie będzie wchodzić w jakiekolwiek koalicje. - Nie przymiemy żadnych stanowisk, bo nie one są naszym celem. My pracujemy i będziemy pracować dla Oleśnicy – zapewnia Sławomir Rytkowski. – Tutaj mieszkamy i zależy nam tylko na tym, by miasto dobrze się rozwijało, żeby nam wszystkim dobrze się żyło.
Z jakim programem komitet Dla Oleśnicy idzie po władzę w ratuszu?– My nie mamy tradycyjnego programu, nie obiecujemy kolejnych rond, bo ich powstanie to rzecz oczywista - mówią działacze. –Doszliśmy do wniosku, że programy wyborcze powinni reprezentować kandydaci do władzy wykonawczej. My chcemy koncentrować się na pracy w radzie , chcemy słuchać mieszkańców i odpowiadać na problemy konkretnymi działaniami, czuwać nad zasadnością podejmowanych uchwał i podpowiadać burmistrzowi najlepsze rozwiązania.
W tych wyborach kandydaci Dla Oleśnicy nie poprą żadnego ze startujących kandydatów na burmistrza miasta. Nie wystawią też swojego kandydata. -Ale już po wyborach będziemy popierać każdego wybranego burmistrza we wszystkich działaniach wynikających z trosko o miasto – zapewnia Piotr Kwiecień.
Na ile mandatów liczy załoga Andrzeja Sowy, który zapowiada innowatorską kampanię ? – Nie liczymy mandatów, tylko pracujemy dla Oleśnicy –mówi Jacek Pruszczyński. –Nie traktujemy wyborów jak zawody sportowe, nie uważamy, że są wygrani i przegrani. - Przewrotnie można by dodać, że czas pokazał, że nie każdy wybrany faktycznie wygrał – dopowiada Sowa, który ma do mieszkańców jedną prośbę: Po prostu idźcie na wybory!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto