Nasz Czytelnik podaje przykład Niemiec, gdzie pracował. - Tam wprost nie do pomyślenia jest, żeby obsługa danej firmy albo urzędu parkowała pod budynkiem. To są miejsca dla klientów - podkreśla pan Józef. Jego zdaniem taka niekorzystna dla oleśniczan sytuacja ma miejsce m.in. przy biurowcu przy ul. Wojska Polskiego. Tam, gdzie swoją siedzibę mają trzy urzędy: pośredniak, MOPS i ZBK, który zarządza budynkiem. - Tam nie można zaparkować, bo w godzinach otwarcia tych placówek wszystkie miejsca zajmują urzędnicy - denerwuje się nasz Czytelnik.
Edyta Małys-Niczypor, rzecznik burmistrza, zapewnia że pracownicy nie mają do dyspozycji specjalnie wskazanych miejsc parkingowych. - One są ogólnodostępne - zapewnia, ale ta odpowiedź nie wyczerpuje pytania, gdzie swoje auta mają zaparkować klienci. - Chyba, że w mieście wychodzi się z założenia, iż ci którzy korzystają z tych właśnie instytucji nie mają samochodów - ironizuje nasz Czytelnik, którego oburza także zajętość parkingów przy ul. Słowackiego. - Zatrzymanie się przy starostwie powiatowym niemal graniczy z cudem. Luźniej robi się dopiero przed godz. 16, gdy urzędnicy wracają do domów, ale wtedy to już w urzędach nic nie załatwimy. To, kto może zajmować dany parking określa właściciel.
- Ten parking jest ogólnodostępny. Nie możemy zakazać pracownikom zajmowania go - mówi Krzysztof Poślednik ze starostwa. Dodaje, że uciążliwość z zaparkowaniem może się wiązać także z coraz powszechniejszym dojazdem do szkoły uczniów sąsiedniego liceum. Usłyszeliśmy też, że oblężenie aut może mieć związek również ze strefą płatnego parkowania.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?